Zero-Click Searches (czyli wyszukiwania bez kliknięcia) to zapytania w Google (lub innej wyszukiwarce), które kończą się brakiem kliknięcia w jakikolwiek wynik wyszukiwania. Dzieje się tak, ponieważ użytkownik znajduje potrzebną odpowiedź bezpośrednio na stronie wyników (tzw. SERP) – np. w postaci definicji, fragmentu artykułu, kalkulatora, mapy czy pogody.
Przykład? Wpisując w Google „pogoda Kraków”, użytkownik od razu widzi prognozę i zazwyczaj nie klika w żaden link. To samo dotyczy zapytań typu „ile to 50 euro w złotówkach”, „data Wielkanocy”, „prezes Google” czy „definicja marketingu”.
Skąd się biorą wyszukiwania bez kliknięcia?
Google dąży do maksymalnego skrócenia drogi do odpowiedzi. Dlatego wprowadza takie elementy, jak:
- Featured Snippets – czyli wyróżnione fragmenty odpowiedzi na samej górze wyników.
- Knowledge Panels – panele informacyjne z prawej strony (np. o firmach, osobach, filmach).
- Quick Answers / OneBox – szybkie odpowiedzi liczbowe, daty, godziny, przeliczniki itp.
- Mapy i lokalne wyniki Google Maps, które pokazują dane kontaktowe bez potrzeby wchodzenia na stronę.
Czy zero-click to problem dla SEO?
I tak, i nie.
Z jednej strony zmniejsza się liczba kliknięć, co może wpływać na ruch organiczny (szczególnie w przypadku zapytań informacyjnych).
Z drugiej – pojawienie się w widocznym fragmencie (np. snippet) może poprawić świadomość marki i zwiększyć zaufanie, nawet jeśli użytkownik nie wejdzie na stronę.
Jak radzić sobie z rosnącą liczbą wyszukiwań bez kliknięcia?
- Optymalizuj treści pod snippet – twórz jasne, zwięzłe odpowiedzi, stosuj listy, pytania i definicje.
- Stawiaj na głębsze zapytania – np. poradniki, porównania, opinie, które wymagają wejścia na stronę.
- Buduj markę – jeśli użytkownik rozpozna Twoją nazwę w wynikach wyszukiwania, jest większa szansa, że kliknie właśnie Ciebie.
- Zbieraj leady i dane – np. przez newslettery, narzędzia, quizy – tak, by nie polegać wyłącznie na kliknięciach z Google.
Zero-click searches to znak czasów – informacja jest dziś bliżej niż kiedykolwiek, często o krok przed kliknięciem. Dla specjalistów SEO to wyzwanie, ale też szansa, by tworzyć treści nie tylko lepiej widoczne, lecz przede wszystkim bardziej przydatne. Bo choć użytkownik może nie kliknąć – nadal może zapamiętać Twoją markę.